„W domach z betonu… i na zielonej łące”

Ustrzycki Dom Kultury zaprasza na klimatyczny wieczór z kulturą „W domach z betonu… i na kwitnącej łące…”. Podczas spotkania zaprezentowane zostaną obrazy i nowele Edyty Wilk oraz pieśni autorskie Patrycji Stockinger.

Wydarzenie odbędzie się 29 listopada o godz. 17:00.

Kilka słów o bohaterkach wieczoru:

– „Moje pisanie zaczęło się od bloga i wysłania kilku opowiadań na konkursy. Kilka z nich stanęło na podium i od tego zaczęło się pisanie opowiadań pt. W domach z betonu. Wiele z nich było promowanych często na głównej stronie Onetu. „Zmrożone serce” ukazało się w tomie opowiadań „Duchy przeszłości” Magaleny Kordel oraz otrzymało nagrodę publiczności i znalazło się w szóstce najlepszych opowiadań. Dzięki kilku opowiadaniom otrzymałam nagrody, z których jedna zawiodła mnie aż do Rzymu. Literami szkicuję, zapisuję rzeczywistość. Kiedyś próbowałam również szkiców ołówkiem, farb olejnych, pasteli, ale słowa nadają chyba najwięcej plastyczności moim myślom chyba najbardziej. Życie to dar. Nie chce go zmarnować. Nigdy nie wiesz jaka jutro przyjdzie karta, trzeba brać życie takim jakie jest. Sprawić by liczył się każdy dzień. I każdy człowiek, którego spotykasz. W domach z betonu. Wchodzisz do bloku i otwierając każde drzwi, otwierasz książkę, powieść o mieszkańcach którzy się tam znajdują. Powieść fascynującą. Taką, która cię porywa. I nie pozwala nie zapisać historii, której dotknęłaś…” – Edyta Wilk

– „Mimo moich zaledwie 18 lat, muzyka jest nieodłączną częścią mojego życia. Początki mojej muzycznej podróży miały miejsce w szkolnym chórze, gdzie pierwsze dźwięki śpiewu zaczęły kształtować moją pasję. Z biegiem czasu, do mojego repertuaru dołączyła gra na gitarze, tworząc harmonijną całość mojej artystycznej wyprawy. To połączenie umiejętności zainspirowało mnie do podjęcia kolejnego kroku- stworzenia własnej muzyki. Jednak prawdziwą iskrą dla mojej twórczości stała się głęboka miłość do natury, zwłaszcza do Bieszczad. To właśnie tam znajduję inspirację do tekstów moich piosenek, które emanują zarówno pięknem przyrody, jak i osobistymi przeżyciami. Mój artystyczny początek był zarezerwowany dla najbliższych, ale teraz, w wieku 18 lat, czuję, że nadszedł czas, aby podzielić się moją muzyką ze światem. Chociaż jestem jeszcze młoda, wierzę, że moje utwory mogą dotrzeć do szerokiego grona odbiorców i przynieść im chwilę refleksji. Za pomocą mojej sztuki chce aby zapracowani, pędzący ciągle do przodu ludzie przystanęli i na nowo połączyli się z naturą dla chwili wytchnienia i odstresowania.” – Patrycja Stockinger

 

 

Źródło: UDK

 

- Reklama -