Placówka powstanie po modernizacji i adaptacji wnętrz byłej rafinerii „Fanto”. Wejdzie ona w skład Bieszczadzkiego Centrum Dziedzictwa Kulturowego.
Przetarg na wykonawstwo inwestycji wygrała firma „Krospol”. Pierwsza symboliczna łopata została wbita na placu budowy 12 października. Przedsięwzięcie będzie kosztowało blisko 4 mln zł i jest finansowane w większości z Programu Program Interreg V-A Polska-Słowacja 2014-2020 oraz w ramach Mechanizmu Finansowego Europejskiego Obszaru Gospodarczego na lata 2014-2020 i wreszcie ze środków Wojewódzkiego Konserwatora Zabytków.
Inwestycja jest jednym z przedsięwzięć do realizacji w ramach polsko-słowackiego projektu „Otwieramy wrota Karpat. Dziedzictwo kulturowe łuku karpackiego w nowej odsłonie”. Jego liderem jest powiat bieszczadzki, ale uczestniczą w nim również gmina Zagórz i słowackie Medżilaborce oraz i Giraltovce. Projekt otrzymał dofinansowanie w wysokości ponad 2 mln euro, z czego dla powiatu bieszczadzkiego przypada niemal 1 mln euro, a więc ponad 4 mln zł.
Notka historyczna
Historia dawnej rafinerii sięga roku 1887. W tym czasie firma Józef Walter i Spółka rozpoczęła budowę pierwszej małej destylarni ropy w Ustrzykach Dolnych. Ze względu na rosnące zapotrzebowanie na naftę, przedsiębiorstwo stale się rozwijało i w okresie międzywojennym należało do spółki „Fanto”. Po zakończeniu I wojny światowej właściciele przystąpili do rozbudowy i modernizacji zakładu, co miało miejsce w latach 1929 -1935 .
Lata 30. XX wieku i Wielki Kryzys nie oszczędziły ustrzyckiej rafinerii i ze powodów ekonomicznych Kartel Naftowy zdecydował się na likwidację działalności spółki. W trosce o mieszkańców ówczesne władze miasta – z inicjatywy burmistrz dr Romana Lenartowicza – założyły spółkę „Pilak” zajmującą się obróbką drewna, w której ponownie zatrudnienie znaleźli pracownicy. W latach 60. ubiegłego wieku zabudowania fabryki wyrobów drzewnych „Pilak” przeszły na własność Skarbu Państwa a następnie Lasów Państwowych.
Źródło: gospodarkapodkarpacka.pl